Zapewne każdy rowerzysta jeżdżący po mieście spotkał się z nieprzyjemnymi sytuacjami ze strony kierowców - wymuszenia pierwszeństwa, zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie "na styk". Sam miałem takich przygód wiele, a jedno skończyło się potrąceniem i przelotem nad maską.
Na wypadek takich "miłych" spotkań powstało Rideye, które jest określane jako czarna skrzynka na rower.
Rideye jest to szerokokątna kamera HD przyczepiana na kierownicę.Jest wodo- i wstrząsoodporna. Producent zapewnia, że przeżyje każdy upadek i wypadek.
Kamera może nagrywać nieprzerwanie całą jazdę, co 2,5 godziny automatycznie zapisując w pamięci plik video. Specjalne czujniki zrobią to również automatycznie w przypadku upadku, co by mieć pewność, że nagranie się zapiszę.
Na uwagę zasługuję na pewno bateria tego sprzętu, która zapewnia 24 godziny nieprzerwanego nagrywania. Czyli dojeżdżając np. godzinę dziennie do pracy, sprzęt trzeba ładować raz na miesiąc (a nawet rzadziej).
Przykładowy film nagrany Rideye
Cena: 119 $. Wydaje się drogo, jednak kamery tego typu do tanich nie należą. Na rynku są dostępne tańsze "zamienniki" w stylu kamer Mobius, jednak nie są one aż tak wytrzymałe (zarówno obudowa jak i bateria). Porządniejsze egzemplarze, w stylu GoPro Hero 2 są nawet droższe. A poza tym design Rideye bardziej pasuje do roweru :)
źródło: www.rideye.com
Komentarze
Prześlij komentarz