Smartfony są niewątpliwie gadżetami, które ułatwiają codzienne życie i przydają się w wielu sytuacjach. Zazwyczaj mają jednak jedną, dużą wadę- baterię. Ta potrafi rozładować się jeszcze tego samego dnia, którego została naładowana, a przy intensywnym użytkowaniu może paść i po kilku godzinach.
Nie każdy myśli o noszeniu przy sobie kabla, co by podładować telefon, gdy będzie miał taką okazję. Na ratunek przychodzi ChargeCard, czyli super cienka ładowarka do Smartfona.
ChargeCard jest to "kabel" o wymiarach i kształcie karty kredytowej. Z łatwością zmieści się do przegródki w portfelu, dzięki czemu nie poczujemy jej obecności, a nie raz może nam uratować skórę. Teraz tylko trzeba wyjąć starą, nieużywaną kartę czy wizytówkę i zrobić miejsce dla ładowarki :)
Do wyboru mamy wersję współpracujące z produktami od Apple'a oraz z innymi Smartfonami na Androidzie, tabletami czy czytnikami e-booków od Amazona.
Koniec z rozładowanym telefonem w najmniej oczekiwanym momencie, z ChargeCard nic Cię nie zaskoczy. Może oprócz ceny, która na ten moment wynosi 25$ :)
Więcej informacji TUTAJ.
25$ za kawałek zwykłego kwadratowego kabla... heh, no ale cóż... niektórzy i tak to kupią ;)
OdpowiedzUsuńNo dobra ale i tak trzeba mieć dostęp do USB. Moim zdaniem lepiej kabel nosić. Ta "ładowarka" to po prostu drogi rozgałęźnik USB.
OdpowiedzUsuńEwentualnie można nosić ze sobą jeszcze ładowarkę sieciową z gniazdem USB :)
UsuńJa nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez ładowarki sieciowej. To strasznie przydatna rzecz, zresztą nie bez powodu oferty takich sklepów jak <a href="https://hamamobile.pl/ladowarki-sieciowe>https://hamamobile.pl/ladowarki-sieciowe</a> są rozbudowane.
OdpowiedzUsuń