Yerka Project - The Unsteable Bike

Ostatnio na rynku rowerowych nowości pojawił się, na pewno ciekawy i innowacyjny, projekt. Mowa tu o "The Unsteable Bike".


Wielu miłośników "pedałowania" często boryka się z dwoma problemami. Pierwszym z nich jest to, jak skutecznie uchronić swój rower przed kradzieżą. Na rynku jest wiele zapięć, z czego te najskuteczniejsze często również okazują się najcięższe i najmniej porczne. I tu pojawia się drugi problem- gdzie i jak je przewozić, aby było wygodnie i nie wadziło.

Grupa "Yerka Project" rozwiązała te problemy za jednym zamachem tworząc The Unstelable Bike. Otóż sam rower jest również zapięciem! Dolna rama dzieli się na pół, przekręca o 90 stopni, a następnie przekładamy ją przez stojak czy słupek po czym całość zapinamy... siodełkiem ze sztycą. Rozwiązanie nietypowe.


Producent zapewnia, że jedyną możliwością otwarcia roweru jest uszkodzenie ramy, w wyniku czego całość będzie bezużyteczna. Odpada nam równiez problem transportowania ciężkiego i nieporęcznego zapięcia.

Niby same plusy, jednak ja mam pewne wątpliwości. Po pierwsze, nie czułbym się pewnie jeżdżąc na rowerze ze składaną ramą. Po drugie, taki projekt na pewno przyciągałby uwagę ludzi, również tych mniej pożądanych. Po trzecie, nie jestem przekonany do tego, że roweru nie da się otworzyć, bez uszkadzania ramy. Skoro wprawni złodzieje potrafią poradzić sobie z porządnymi U-lockami czy Trelockami bez ich przecinania, dlaczego nie mieliby zrobić tego samego z The Unsteable Bike'em?

Jestem pełen wątpliwości i raczej nie zdecydowałbym sie na zakup (cena nie jest jeszcze znana), ale przyznać trzeba, że koncepcja jest innowacyjna. Z zaciekawieniem czekam na to, co z tego wyjdzie. 

Dla zainteresowanych FILMIK oraz STRONA projektu.

Komentarze

Prześlij komentarz