Zdjęcia wykonywane polaroidem miały niewątpliwie swój klimat. Wystarczyło jedno kliknięcie i zdjęcie po kilku chwilach trzymaliśmy już w ręku. Ze względów ekonomicznych sprzęty tego typu ustąpiły miejsca zwykłym aparatom, jednak mają one jeszcze wielu zwolenników. Dla nich właśnie powstało połączenie starej technologi z nowoczesnością.
Przedstawiamy Prynt czyli Polaroid nowej generacji.
Prynt to nakładka na naszego snartfona (zarówno z Androidem jak i iOsem) która, po podłączeniu, pozwala nam wydrukować wykonane wcześniej zdjęcia. Sprzęt jest jeszcze w fazie testów ale w planach ma pozwalać na wydrukowanie zdjęć w kilkanaście sekund a w jednej "paczce" pomieści od 10 do 30 fotografii.
To rozwiązanie ma jeszcze jeden duży plus w porównaniu do zwykłego polaroida - przed wydrukowaniem zdjęcia będziemy mogli je dokładnie obejrzeć na wyświetlaczu telefonu.
Wstępna cena to 99 dolarów. Trzeba jeszcze tylko poczekać na ustalenie ceny wkładów, która może ostudzić cały zapał.
Komentarze
Prześlij komentarz