Popularna "karta przetrwania" czy "survival card" kojarzy się większości z nas z kawałkiem blaszki z wyciętymi kilkoma narzędziami. O jej użyteczności nie ma co się rozprawiać, raczej to tani bajer dla gadżeciarzy. Ostatnio trafiłem na ciekawy projekt Kickstartera, mianowicie Jackfish.
Również jest ona określana mianem "karty przetrwania" z tym, że znajdzie zastosowanie w codziennym życiu - możemy w niej nosić do 4 kart o wymiarach zwykłej kredytówki. Do tego posiada całą masę ciekawych akcesoriów, które producent dzieli na te codziennego użytku i służące do przetrwania.
Rzeczy codziennego użytku:
- śrubokręty płaskie i krzyżaki w 3 rozmiarach
- czytnik kart micro SD (bez załączonej karty)
- teleskopowy długopis od True Utility
Rzeczy "survivalowe":
- gwizdek
- próbówka na dowolny płyn (10 ml)
- wodoodporne zapałki
- krzesiwo
- Spyderco Bug (!) - osobiście przeniósłbym to do pierwszej grupy
- kompas
Ciekawe wyposażenie, zaskakuje obecność markowych przedmiotów. Jednak warto zadać sobie pytanie, czy łączenie przedmiotów pokroju czytnika kart z krzesiwem i kompasem ma sens.
Mimo wszystko ciekawy gadżet wart uwagi. Dostępny w wersji tytanowej i aluminiowej, już od ok. 100 dolarów.
Komentarze
Prześlij komentarz