Worrystone oraz Hopknocker od Formaform - recenzja

Powiedzmy to szczerze - większość z nas to gadżeciarze :) Nosimy sporo sprzętu, mniej lub bardziej potrzebnego. Dzisiaj zaprezentuje Wam coś ciekawego, ładnego i może nie do końca niezbędnego, jednak zdecydowanie wartego uwagi :) Oto Worrystone oraz Hopcknocker od Formaform. Cóż to takiego, dowiecie się za chwilę. 


Gadżety tego typu często są widywane w zagranicznych zestawach EDC. Na początek trochę teorii w celu objaśnienia z czym mamy do czynienia.




Worrystone to niewielki przedmiot z wgłębieniem lub inną fakturą po jednej stronie, służący do... ściskania i trzymania między palcami (zazwyczaj kciukiem i wskazującym). Służy do ulżenia w stresie i po prostu potrzymania i zajęcia się czymś. Coś jak popularne niegdyś spinnery ale w lepszym wydaniu :) 


Hopknocker to nic innego jak otwieracz w ciekawszym wydaniu i często z dodatkowymi funkcjami. 

Dzisiaj zaprezentuje Wam dwa hopknockery - model 'Pies' oraz 'Mrówka' oraz dwa worrystone - modele 321 oraz 421. Bo tak, jest to polska produkcja :)

Wszystkie produkty otrzymujemy ładnie zapakowane w tekturowe pudełka oraz koperty z metryczkami. Każdy przedmiot ma również wybity nr, po którym możemy zidentyfikować model.



HOPKNOCKER 'PIES'

Na pierwszy ogień weźmy hopknockera o dumnej nazwie 'Pies'. Skąd ona się wzięła? Sam nie wiem. Patrzę i patrzę na niego, ale psa zupełnie nie przypomina :)


Zdecydowanie największy z testowanych przedmiotów.  109 g wagi (z paracordem) i wymiary około 35 x 53 x 9 mm.

Psa cechuje nieregularny kształt i ciekawe materiały, z których został wykonany - miedź pokryta patyną, nadającą brudny, interesujący klimat.


Duży otwór na palec wspomaga operowanie narzędziem, czyli otwieranie butelek :) W teorii (i kryzysowej sytuacji)  może służyć również jako kastet. 


Podczepiany paracord umożliwia szybkie wyjęcie z kieszeni i poręczniejszą formę. 

Jest tu również dodatek w postaci bita, którego umieszczamy w małym otworze. Patent działa i niejako podnosi funkcjonalność narzędzia, jednak bit, aby nie wypadł, musi mieć nałożoną gumkę, która, po pierwsze, średnio wygląda, a po drugie może łatwo się zgubić. No cóż, coś za coś :)


Podsumowując, ciekawy gadżet do trzymania i zabawy w dłoni oraz otwierania butelki.


HOPKNOCKER 'MRÓWKA'

Drugi z hopknockerów nazwano 'Mrówka" chociaż i jej nie przypomina :) Genezy nazwy doszukiwałbym się w wymiarach - 20 x 27 x 9 mm oraz w małej wadze 31 g. 


Materiał to mosiądz. Wykończenie dużo elegantsze niż w przypadku powyższego modelu. Wszelkie krawędzie zostały ścięte tak, aby nie uwierały, jednocześnie zachowując kanciasty wygląd. Ostra została jedynie krawędź służąca do zahaczania o kapsel, dzięki czemu otwieranie przebiega szybko i bezproblemowo. 


Zastosowanie podobne - jako otwieracz do kapsli. Z tą różnicą, że jest dużo mniejszy i w otwór włożymy jedynie końcówkę palca wskazującego (szczególnie przy założonym paracordzie). 


Dużo mniejszy, do schowania nawet w małej kieszonce jeansów (tzw 'kondomiarce') i do szybkiego wydobycia za pomocą paracordu. No i elegantszy - do minimalistycznego zestawu będzie jak znalazł. 




WORRYSTONE 321 / 421 

Model 321 został wykonany z mosiądzu i ma wymiary 28 x 20 x 9 mm. Waga: 50 g. 


Z kształtu przypomina prostopadłościan z jedną ścianą o fakturze pofałdowanej. Z wyglądu powierzchnia nie jest jednolita jak w przypadku 'Mrówki' a posiada ciekawy wzór linii. 


321 to maleństwo i dobrze mieści się pomiędzy palcami. Wspomniana, fałdowana powierzchnia służy do oparcia kciuka i po prostu trzymania / gmerania kamieniem :) 


Worrystone 421 jest zdecydowanie ciekawszy z wyglądu. Patynowany mosiądz przywodzi na myśl wspomnianego wcześniej Psa.
Jest trochę większy od 321 - 39 x 20 x 9 mm. Waży 65 g.


Faktura jest chropowata w kolorze brudnego, niebieskawego mosiądzu. Górna powierzchnia została zaopatrzona w zagłębienie, po którym jeździmy kciukiem. Wymiary są, moim zdaniem, odpowiedniejsze do roli, którą mają spełniać, ponieważ pewniej trzymamy ją w dłoni. 


Wgłębienie również wydaje się odpowiedniejszym rozwiązaniem, chociaż niektóre krawędzie są za ostre. 


Dla kogo przeznaczony są worrystone? Dla każdego, kto lubi być czymś zajętym. Klikać długopisem, otwierać i zamykać folder, bawić się obrączką na palcu czy stukać o blat. A wierzcie mi, sporo jest takich osób :)


Podsumowując, przedmioty od Formaform to zdecydowanie ciekawe pozycje dla każdego, kto lubi nosić przy sobie coś oryginalnego, a niekoniecznie praktycznego i użytecznego. Ilość dostępnych materiałów i wzorów pozwoli urozmaicić nie jeden zestaw EDC, uspokoić rozbiegane palce czy wzbudzić zainteresowanie wśród znajomych. Gadżeciarze do boju!

P.S.
Powyższe gadżety będą do wygrania w najbliższym konkursie EDC Review :) Trzymajcie rękę na pulsie!

Komentarze