SRM 9202-GW - recenzja

Czasy, gdy 'chińczyk' kojarzył się tylko i wyłącznie z marnej jakości produktem, dawno minęły. Również w branży outdoorowej i nożowej, czego przykład zaprezentuje dzisiaj. Oto SRM 9201-GW. 


9202 to folder należący do tych większych. Złożony ma około 12 cm, rozłożony ponad 20 cm z czego 9 stanowi ostrze. 

Zwykła wersja oferuję czarną rękojeść i 'stalowe' ostrze, GW daje nam brązowe okładziny i czarny stone wash. Zdecydowanie bardziej przypadło mi do gustu. 

Zacznijmy więc od samego ostrza. 

9 cm to zdecydowanie wystarczająco na folder. Otwieranie za pomocą sporego otworu (a'la Byrd Cara Cara) jest łatwe i wygodne. 



Blokada została ochrzczona przez SRM jako 'Ambi lock' co tak naprawdę jest odpowiednikiem popularnego Axis locka i działa podobnie - bardzo dobrze. Ostrze trzymane jest pewnie, z naprawdę minimalnym blade lockiem, i nie idzie go ruszyć, nawet przy mocniejszych pracach jak batonowanie (nie szczędziłem tego modelu) czy uderzając grzbietem o twardą powierzchnię (w ramach testów). Ponownie - plus. 




Użyta stal to D2 o twardości 59-61 HRC również sprawdza się bardzo dobrze (tak, wiem - powtarzam się). Kształt - coś w stylu clip pointa. Pomimo używania noża przez prawie rok bez ani jednego ostrzenia (dla recenzji, normalnie tak nie robię ;) ), wciąż tnie przyzwoicie. A ponownie - wykorzystywałem go do wszystkiego, również jak zwykły fixed w terenie (batonowanie, ostrzenie patyków, itp). Z początku był ostry jak brzytwa. Teraz widać jedynie małe uszczerbki co uznaję za dobry wynik. 

Stone wash również pozostał nietknięty pomimo używania górnej krawędzi chociażby do krzesiwa. 

Okładziny z G10 prezentują się bardzo ładnie, szczególnie przez liczne żłobienia oraz niebieskawe logo firmy. Tu niespodzianka - wszystko wykonane z naprawdę duża dokładnością, chociaż człowiek spodziewałby się 'chińszczyzny'. Sam kształt i wyprofilowanie sprawia, że z całości korzysta się wygodnie i 9202 dopasowuje się do dłoni, zarówno mniejszej jak i większej. 




Od spodu znajdziemy jeszcze klips (bardzo sztywny) oraz przelotkę do zamontowania sznurka. 


No dobra, żeby nie było, że zachwycam się wszystkim to pora na wady. Pierwsza z nich - wspomniana wcześniej przelotka (która jest jednocześnie linersem) została kiepsko wykończona przez co jej krawędzie (a trochę ich jest przez żłobienia) są bardzo ostre. Może nie rozcinają kieszeni, ale bardzo przeszkadzają podczas noszenia noża na klipsie i schowaniu ręki w kieszeń - jest po prostu niekomfortowo i nieprzyjemnie ociera się o skórę. 



Po drugie... skończyły mi się wady :) 

Za to wspomnieć trzeba o jeszcze jednej zalecie - cenie. Co prawda produkt nie jest dostępny w żadnym sklepie na naszym rynku ale można go zamówić z Aliexpress za 174 zł. Biorąc pod uwagę całokształt, jego rozmiar i aktualne ceny, jest ona bardzo, ale to bardzo atrakcyjna. 

Podsumowując, SRM 9202-GW niezmiernie mnie zaskoczył. Spodziewałem się chińskiego produktu gdzie na każdym kroku natknę się na niedoróbki, kiepską jakość czy nędzne wykończenie, a dostałem zupełną odwrotność. Jeśli szukacie woła roboczego lub sporego foldera, a chcecie wydać naprawdę niewiele, bierzcie SRM. Nie odstaje niejednemu 'europejskiemu' wyrobowi. 


PLUSY:

+ zaskakująco dobra jakość wykonania

+ design

+ ostrze


MINUSY:

- kiepskie wykończenie linersa


Komentarze