Maxpedition Condor II


Nadszedł czas na zapowiadaną recenzję plecaka Condor II firmy Maxpedition. Z produktami tej firmy zapoznawałem się pierwszy raz na jednym z branżowych targów w 2011 roku. Wcześniej oczywiście słyszałem o niej wiele dobrego i czytałem wiele pozytywnych recenzji innych użytkowników.

Po rozpakowaniu paczki, pierwsze co rzuca się w oczy to rozmiar (pomyślałem, że nie może mieć 32l pojemności!) oraz sztywność, plecak ma wymiary 44,45 cm x 35,56 cm x 16,51 cm. Należy podkreślić, że Condor wykonany jest z najlepszych dostępnych materiałów: Cordury 1000(powleczonej teflonem dla dodatkowej wodoodporności), zamków firmy YKK oraz elementów plastykowych firmy Duraflex. Już przy pierwszym kontakcie, nawet nieobeznany ze sprzętem człowiek wie, że ma styczność z naprawdę twardym zawodnikiem:
Szycie stoi na wysokim poziomie.

Sama konstrukcja jest dość prosta, ale przemyślana i niezwykle użyteczna. Plecak ma jedną główną komorę, zapinaną na podwójny bryzgoszczelny zamek YKK. Za minus należy uznać to, że zamek sięga tylko połowy wysokości komory utrudniając korzystanie z przedmiotów przy dnie, co warto mieć na uwadze w trakcie pakowania. W komorze na plecach znajduje się niewielka kieszeń z siatki, zapinana na suwak natomiast na przeciwległej ścianie znajdziemy niezapinaną kieszeń, która z powodzeniem mieści dokumenty, kubek termiczny, bidon, termos czy nawet buty!

Wnętrze i obie kieszenie.
Główna komora została wyposażona w podwójne otwory drenażowe oraz zabezpieczony rzepem otwór na rurkę camelbaka. Boki obszyte są komórkami systemu MOLLE/PALAS Na komorze naszyte są dwie następne kieszenie.
Kieszeń górna ma kształt zaokrąglonego prostokąta (13,97 cm x 22,86 cm x 5,08 cm), w środku nie znajdziemy żadnych dodatkowych organizerów. Na kieszeni znajdziemy komórki systemu montażowego o wymiarach 2 na 4. Kieszeń idealnie nadaje się na okulary, portfel, zapasowe rękawiczki i czapkę itd.


Górna kieszeń.

Druga z kieszeni to pojemny organizer(20,32 cm x 22,86 cm x 6,35 cm), znajdziemy tam karabińczyk na dość długiej taśmie. Przy dole kieszeni znajduje się płaska kieszeń na dokumenty, na której naszyto organizer na długopisy lub inne wąskie i długie przedmioty oraz jeszcze jedną małą płaską kieszonkę. Tak jak i pozostałe kieszenie i ta posiada możliwość doczepienia dodatkowych kieszeni. Co ważne kieszeń jest na tyle duża, by bez problemu pomieścić apteczkę, pałatkę i ładowarkę do telefonu czy cokolwiek innego.

Organizer pomieści  wszystko co potrzeba.
Dno plecaka powleczone jest gumą, co podwyższa jego wytrzymałość i sprawia, że możemy stawiać plecak bez najmniejszych obaw także na mokrej powierzchni, co może okazać się przydatne w czasie wypraw na przykład do lasu. Na dnie plecaka znajdują się też dwie taśmy, do których możemy przymocować niewielkie przedmioty, jak kijki trekingowe czy karimata. Niestety nie dadzą sobie one rady z namiotem lub śpiworem.

Spód plecaka pokryty gumą.

Plecy plecaka wykonane są z pianki z przeszyciami, które niestety w niewielkim stopniu zwiększają odprowadzanie ciepła i wilgoci, co sprawia, że łatwo się spocić, szczególnie przy dużym ładunku. Ramiona plecaka są profilowane i świetnie rozkładają ciężar. Po założeniu nawet bardzo ciężkiego plecaka system nośny sprawia, że szybko zapominamy o jego wadze i możemy w pełni cieszyć się przygodą w plenerze bez bólu pleców. Plecak posiada zarówno pas piersiowy jak i biodrowy, które dodatkowo wpływają na wyśmienity komfort noszenia całości. Jednocześnie oba pasy są odpinane, co pozwala szybko się ich pozbyć, jeśli któregoś akurat nie używamy.


Przeszycia pleców.

Condor wyposażony jest w szereg taśm kompresujących, co pozwala dostosować jego wielkość do aktualnego wykorzystania. Górną taśmę kompresującą można tak jak pasy biodrowy i piersiowy w razie potrzeby zdemontować.

Komórki systemu montażowego. Widać też dokąd sięga suwak.

 Plecy rozpinają się suwakiem wmontowanym w krawędź ukazując kieszeń na pęcherz firmy camelbak lub podobny o pojemności do 3l. W momencie przenoszenia pełnego camelbaka plecy nie wybrzuszają się, ponieważ tylnia ściana głównej komo mory plecaka jest specjalnie do tego uszyta, co niestety zabiera część miejsca w niej właśnie.  Jednocześnie kieszeń może służyć do przenoszenia broni krótkiej czy magazynków dzięki dodatkowym wkładkom mocowanym na rzep a oferowanym prze producenta w cenie 9.99 USD.

Detale kieszeni na calelbak'a oraz rzepy do montażu dodatkowych ładownic.

Otwarta kieszeń na camelbak'a.

Otwór na rurkę.

Podsumowując plecak Condor II firmy Maxpedition to przemyślana i świetnie zrobiona prosta i niezwykle dobra konstrukcja. Komfort noszenia oraz materiały nie do zdarcia czynią z niego kompana na wiele lat i nawet najcięższe warunki. Świetnie sprawdzi się, jako miejskie EDC(i wiele lat będzie wyglądał jak nowy) jak i na wyprawy survivalowe czy do Airsoftu. Jednym minusem jest odstraszająca cena oraz pewne dyskusyjne niedociągnięcia konstrukcyjne. Jeśli szukasz plecaka na lata, o którego nie będziesz musiał się martwić a stać Cię by wydać grubszą sumkę to jak najbardziej warto. Jestem przekonany, że z takiego kompana każdy będzie zadowolony!

Komentarze