Długi czas
zmagałem się z problemem braku torby lub plecaka odpowiedniego do noszenia na
co dzień. Każdy posiadany przeze mnie egzemplarz miał mało przegródek, tak, że
ciężko było posegregować wszystkie przedmioty, nie mówiąc już o małych rzeczach
które często noszę ze sobą. Tasmanian Tiger wyszedł naprzeciw moim potrzebom
tworząc model Document Bag.
Na początek
trochę specyfikacji. Do wyboru są trzy kolory: khaki (tak jak moja), czarny i
cub (ciemnozielony). Nie ma co ukrywać,
że torba jest sporych rozmiarów- 30 cm x 41 cm x 17 cm, a jej waga to 1100 g
(dużo). Coś za coś, bo jest bardzo pojemna. Producent twierdzi, że mieści się w
niej 21 litrów. Aż tak dokładnie tego nie sprawdzałem, ale muszę przyznać, że
udało mi się dużo w niej upchnąć. Jeśli komuś byłoby mało, torba ma system MTS
z przodu i po bokach więc można przymocować dodatkowe kieszenie. Tasmanian
Tiger życzy sobie za ten produkt 320 zł.
Kilka słów o
jakości wykonania, a stoi ona na najwyższym poziomie. Torba zrobiona jest z
cordury i po 3 miesiącach używania nie zauważyłem ani jednego przetarcia. Szwy
są równe i mocne, suwaki duże i porządne, a rączka dodatkowo została wzmocniona
skórą. TT Document Bag jest wodoodporny- podczas wielkich ulew materiał wydawał
się mokry (z zewnątrz), jednak ani razu wnętrze nie zamokło. Klipsy od paska
zostały zrobione z plastiku (z metalowym elementem), jednak sprawiają wrażenie
bardzo wytrzymałych i odpornych na ciężary. Pomysłowym patentem jest możliwość
zaczepienia (za pomocą guzika) paska na ramię w okolice rączki. Dzięki temu,
kiedy chcemy trzymać torbę w dłoni, pasek nie plącze nam się pod nogami.
Co do paska,
trzeba wspomnieć, że ma on wyprofilowany kształt (lekko łukowaty). Wygodne
rozwiązanie, jeśli torbę nosimy na przeciwnym ramieniu (torba przy prawej nodze,
pasek na lewym barku). W innym wypadku pasek ma tendencję do ześlizgiwania się
z ramienia.
Wspominałem
wcześniej o mnogości kieszeni i przegródek w torbie co uważam za jedną z
głównych zalet tego produktu. Do dyspozycji mamy kolejno:
1) pierwszą
dużą komorę podzieloną na pół dzięki przegródce,
2) drugą,
węższą komorę z przegrodą na laptopa
3) przednią
kieszeń z organizerem na drobiazgi i oddzielną kieszenią zamykaną na suwak
4) kieszeń
na suwak od frontu
O samych
kieszeniach nie ma co się rozpisywać, wszystko widać na zdjęciach. Najbardziej
przypadła mi do gustu przednia kieszeń z organizerem, ponieważ nareszcie mogłem
przejrzyście podzielić wszystkie drobiazgi które nosze ze sobą i nie tracić
dużo czasu na poszukiwanie konkretnych przedmiotów. Spodobał mi się również uchwyt na klucze.
Przednia kieszeń z organizerem pozwoli nam przejrzyście uporządkować wszelkie drobiazgi noszone na co dzień. |
Dwa słowa na
temat kształtu torby. Jak widać, jest ona raczej prostokątna i sztywna, nie
należy do typu „workowatych” które zmieniają kształt w zależności od tego, co w
niej aktualnie nosimy. Biorąc pod uwagę nazwę (Document Bag) można wyjść z
założenia, że jest przeznaczona głównie do noszenia papierów, zeszytów, laptopa
itp. Do tego sprawdza się wyśmienicie, jednak jeśli chcielibyśmy schować tam
coś o mniej regularnym kształcie (np. złożoną, grubą bluzę), możemy napotkać
się z problemami.
Podsumowując,
TT Document Bag jest niewątpliwie
produktem wyśmienicie wykonanym i wytrzymałym, który będzie służył
właścicielowi przez wiele lat. Jest bardzo pojemny, dzięki czemu bez problemu
zapakujemy do pracy czy szkoły notes, teczki, laptopa, gazetę, książkę itp. Ta
zaleta jest również wadą, bo torba przepłaca pojemność dużą wagą i wymiarami.
Mnogość kieszeni i przegródek zapewnia przejrzyste posegregowanie wszelkich
przedmiotów. Jeśli ktoś nosi ze sobą na co dzień dużo rzeczy, na pewno będzie
zadowolony.
Mały pokaz ładowności TT Document Bag. Na dobrą sprawę weszłoby dwa razy tyle rzeczy :) |
PLUSY:
+ jakość
wykonania
+ mnogość
przegródek i kieszeni
+ pojemność
MINUSY:
- duża waga
i rozmiary
Komentarze
Prześlij komentarz