Worek zrzutowy od Senti Leatherworks - recenzja

Jeśli uważasz, że Twój wyprawowy zestaw jest już kompletny, to Cię zaskoczę. Wciąż znajdą się rzeczy, o których istnieniu nie wiedziałeś, a chętnie włączysz je do swojego ekwipunku. Podobnie było w moim przypadku, gdy dostałem do testów worek zrzutowy wymyślony przez Senti Leatherwork. Cóż to takiego? Zaraz się dowiecie.


Worek zrzutowy składa się z dwóch, prostych elementów. Kawałka skóry oraz przytwierdzonego do niego worka. Przy pomocy guzików możemy go zwinąć i zamknąć, dzięki czemu przybiera kształt zgrabnej 'portmonetki'. Złożony ma wymiary ok. 6 x 10 cm, rozłożony 25 x 20 cm.





Skóra bydlęca o grubości 2,8 mm garbowana roślinnie. Do wyboru w 7 kolorach. Worek wykonany z materiału corduro-podobnego.




Worek możemy nosić po prostu przepuszczając pasek przez jego szlufkę. Dzięki temu trzyma się stabilnie i może być porządnie obciążony. 


Front dumnie zdobi wytłoczone logo Sentiego - jeleń.


Przejdźmy do Ważnej kwestii, nad którą się zapewne zastanawiacie. Co to i po co :) ? Najłatwiej testowany produkt można określić jako zapasowy worek w teren o wielu zastosowaniach. Zamknięty jest na tyle mały, że nie czujemy go przy noszeniu. Po rozpięciu natomiast staje się zaskakująco pojemny.








Jakie mogą być jego zastosowania? To jest kwestia otwarta, zależna od potrzeby i wyobraźni :) Pierwszym moim pomysłem było wykorzystanie go do zbierania podpałki. Kilka razy podczas pieszych wędrówek (szczególnie w mokrych warunkach) zdarzyło mi się trafić na podpałkę idealną, którą mógłbym wykorzystać później do rozpalenia ogniska. Mając przy sobie worek możemy błyskawicznie ją zebrać, nie zdejmując plecaka czy nie brudząc kieszeni. Podobnie możemy go użyć przy zbieraniu grzybów czy owoców. 





Innym, co prawda nietestowanym przeze mnie zastosowaniem mogą być przekąski dla psa. Jeśli często raczymy czworonoga smakołykami na spacerze, worek zrzutowy będzie odpowiedni do ich przechowywania, zapewniając szybki dostęp. 


W zimę również potrafi się przydać. Gdy musimy zdjąć czapkę czy rękawiczki,  a nie mamy gdzie ich położyć/schować, worek przyjdzie nam z pomocą :) Bez problemu pomieścił Mechanixy Wear Polar Pro z czapką.




Z kolei w lato znajdę mu inne zastosowanie - idąc na szybką i krótką wyprawę, nie chcąc zabierać ze sobą plecaka, wystarczy mi nerka od Baribala na sprzęt i prowiant oraz worek na wodę. Litrowa butelka Nalgene mieści się idealnie. Co prawda przy żywiołowszych ruchach będzie się obijać, ale na spokojny spacer jest jak znalazł. Co ważne - produkt jest wytrzymały więc nie musimy martwić się o uszkodzenia przy większym obciążeniu. Testowałem na ok. 2 kg - przetrwało.




Tak jak wspominałem wyżej, ilość zastosowań tego prostego produktu jest nieograniczona i zależy jedynie od wyobraźni i aktualnej potrzeby. Czy to do przenoszenia przedmiotów, zbierania czy jako oparcie na kolano, gdy długo musimy klęczeć, np. przy ognisku. Plusem jest to, że trudno się brudzi, a gdy już to tego dojdzie - z łatwością wypierzemy go w ręku. Dlatego czasem lepiej wrzucić coś brudzącego właśnie do worka przy pasku niż kieszeni plecaka czy kurtki. 




Senti oferuję możliwość dowolnego dopasowania worka zrzutowego do swoich potrzeb. Poprzez kolor, do dodatków, wyglądu, itp. Ja miałem możliwość przetestowania worka ze ściągaczem jak i bez. Jego instalacja kosztuję dodatkowe 5 zł, ale moim zdaniem warto - szczególnie, gdy będziemy przenosić w środku małe przedmioty. 


Koszt podstawowego worka zrzutowego to 35 zł. Niewiele. Jednak czy warto inwestować i go nosić? Powiem tak - jest to gadżet, jednak waży niewiele, nie uwiera przy pasku, a może się przydać w wielu sytuacjach. Odpowiem więc, że tak, warto go mieć 'na wszelki wypadek'. 

Do kupienia (i spersonalizowania) TUTAJ. Jeśli link akurat nie będzie działał, kontaktujcie się bezpośrednio przez FANPAGE'a lub mailowo. Dodatkowo, na hasło 'EDC Review' otrzymacie rabat 10 procent na cały asortyment.

PLUSY:

+ wymiary
+ pojemność
+ możliwość konfiguracji 'pod siebie'

MINUSY:

- brak


Komentarze