Leather 1.0 od Elephant Wallet - recenzja

Minimalistyczne, małe i cienkie portfele to świetna sprawa na wszelkiego rodzaju wyjścia, imprezy czy koncerty. Również jest to dobra alternatywa dla ludzi, którzy nie widzą potrzeby w noszeniu masy rzeczy w kieszeni, a zadowolą się kilkoma kartami i banknotami. Dłuższy czas używałem zCARBONki od Carbon Workshop. Prosta, o ciekawym, futurystycznym designie. I właśnie to nie za każdym razem pasowało - np. do zestawu z przewagą drewna. Ucieszyłem się więc z możliwości przetestowania kolejnego portfela, tym razem od Elephant Wallet - firmy, którą śledziłem długi czas, jednak nigdy nie miałem styczności z ich produktami. Do czasu. Oto Leather 1.0!



Najpierw, słowem wstępu, o samej firmie. Przyznam szczerze, że od dawna byłem przekonany, że jest to zagraniczny brand. Jednak nie - okazało się, że to polska firma, celująca głównie z rynek za naszą granicą. Ostatnio jednak się to zmieniło, czego wynikiem jest chociażby polska wersja strony i ceny w złotówkach. I tu muszę pochwalić jedną rzecz - obawiałem się, że ceny na polskiej stronie będą sztywnym przelicznikiem tych w dolarach. Miła niespodzianka - ceny są dopasowane do naszego rynku. Brawo panowie :)


Przejdźmy jednak do samego portfela. Tak jak wspomniałem, Leather 1.0 jest niewątpliwie minimalistyczny. Wymiary to jedynie 80 mm x 60 mm więc nie poczujemy go w kieszeni (nawet, gdy jest wypchany do granic możliwości).




Porównanie z Daily Walletem 

Został wykonany z wysokiej jakości tkanej gumy połączonej ze skórą. Mi do testów przypadł wariant szary (chociaż ja bym powiedział, że ma kolor bardziej niebieski ;) ), jednak zamawiając możemy wybrać jeszcze czarny i czerwony. Skóra dostępna jest tylko w brązie. 




Testowana wersja kolorystyczna najbardziej przypada mi do gustu. Moje pierwsze skojarzenie, po jego zobaczeniu - połączenie jeansu, ze skórą :) Tu jednak została użyta wspomniana wcześniej dobrej jakości guma. Jest rozciągliwa, jednak, po kilku miesiącach używania, wciąż ma wcześniejszą pierwotną formę. Nie uświadczyłem również żadnych odstających nitek, zmechacenia czy naderwań. 

Portfel niewątpliwie dopasował się do moich spodni :)

Portfel posiada jedynie dwie przegródki. Pierwsza przeznaczona jest na wszelkie karty - bankomatowa, dowód osobisty, karta miejska, itp. Komfortowo wejdzie ich ok. 5-6 sztuk. Wynik zadowalający i na pewno taka ilość każdemu wystarczy.






Druga przegroda zarezerwowana jest na banknoty. Tutaj wejdzie ich naprawdę dużo (po zgięciu 'na trzy'). Z samego początku nie podobała mi się jedna rzecz - spora ilość banknotów, lub mniejsza, niedbale złożona, odkształcała się na gumie i wyglądała nieestetycznie. Szybko znalazłem rozwiązanie tego problemu - karty wkładam do przedniej komory, a banknoty do tylnej. Na sztywnej skórze nie widać odrysów żadnych nieregularnych kształtów.



Wszystko z powyższego zdjęcia elegancko zapakowane w Leather 1.0

Przenoszenie jedynie banknotów i kart to oczywiście propozycja producenta. W kieszonkach możemy umieścić cokolwiek chcemy - paragony, wizytówki, inne śmieci :) Gdy chcemy całkowicie ograniczyć noszone przy sobie rzeczy, razem z banknotami możemy schować pojedynczy klucz do domu (oczywiście mowa tu o typowo płaskich rodzajach :) ). Doceniłem to przy bardzo ciepłych dniach, gdy dysponowałem jedynie kieszeniami w szortach - duża oszczędność miejsca gdy pieniądze, karty i klucze mam w jednym, małym portfeliku.


Skoro już upychamy w Leather 1.0 tyle wartościowych rzeczy, to zapewne zastanawiacie się jak z 'trzymaniem' przedmiotów w środku? Przyznam, że z tym jest wręcz idealnie! Możemy do środka włożyć chociażby jedną kartę (nawet cienkie prawo jazdy) i nie ma fizycznej możliwości, aby ta wypadła. Możemy trząść, podrzucać, ściskać - karty zostają tam, gdzie je umieściliśmy. Jednocześnie dostęp do nich jest łatwy, wygodny i szybki. Brawo!


Leather 1.0 dobrze dopasowuje się do skórzanych i drewnianych akcesoriów.

Jeśli mam się do czegoś przyczepić, to może jedynie do tego, że portfel mógłby być dłuższy o jakieś 3 centymetry. Zapewne zauważyliście, że włożone karty i dokumenty minimalnie wystają z niego. Z jednej strony ma to logiczne wytłumaczenie - dużo łatwiej je wyjąć. Mimo wszystko wolałbym, aby były całkowicie zakryte. 


Na stronie producenta jest do zakupienia za 59 zł. Jedni powiedzą, że to dużo, inni, że mało. Moim zdaniem to przystępna cena, a produkt jest jej wart (stosunek jakość - cena). Do kupienia TUTAJ.

Minimalistyczny zestaw z pokrowcem na klucze i Victorinoxem
Podsumowując, Leather 1.0 od Elephant Wallet to produkt prosty, ciekawy i idealnie wpasowujący się stylistycznie w moje gusta jeśli chodzi o stylistykę. Uważam, że każdy powinien posiadać minimalistyczny portfel. Nawet jeśli nie na co dzień, to jest to świetna alternatywa na wszelkie wieczorne wyjścia 'na miasto', na imprezy, rower, koncerty itp. Szczerze polecam zaopatrzyć się w gadżet tego typu.

Leather 1.0 i N Wallet - recenzja wkrótce


PLUSY:

+ klasyczny design
+ jakość materiałów


MINUSY:

- delikatnie wystające karty



Komentarze