Krzesiwo Exotac FireRod Tinder Capsule - recenzja

Ogień w lesie to podstawa. Najłatwiej rozpalać go przy użyciu zapalniczki jednak, wśród amatorów i profesjonalistów, popularne jest używanie w tym celu krzesiw. Ich wybór na rynku jest ogromny. Sklep CQB.pl zaproponował mi przetestowanie egzemplarza z wyższej półki, mianowicie Exotac FireRod Tinder Capsule. Czy mogłem odmówić?


Firma Exotac znana jest na amerykańskim rynku z produkcji krzesiw z półki premium. Znacząco odbiegają one jakością wykonania, użytymi materiałami oraz niezawodnością od tańszych odpowiedników.




Firerod posiada aluminiową obudowę (lotnicze 6061), która połączona jest z prętem krzeszącym... solidnym i szerokim gwintem. Tak, dobrze przeczytaliście. Konstrukcja jest o tyle zmyślna, że pręt jest wymienny. Po prostu go odkręcamy i, w razie potrzeby, dokręcamy nowy. Znacząco obniża to koszty eksploatacji krzesiwa dla kogoś, kto często ich używa. 




Nie przyjdzie nam tego robić jednak często - wg producenta jeden pręt (6 cm długości) starcza na 5000 iskrzeń. Jestem w stanie w to uwierzyć - swojego egzemplarza nie oszczędzałem i porządnie testowałem, a nie jest w najgorszym stanie. 



Skoro już przy pręcie jesteśmy, został on wykonany z Ferrocerium co zapewnia skuteczne iskrzenie nawet w mokrych warunkach, a temperatura iskier sięga 3000 stopni. W to również jestem w stanie uwierzyć - porównując proces rozpalania z tanim krzesiwem za kilkanaście złotych, Exotac radzi sobie w podobnych warunkach dużo, dużo lepiej.



Kolejny ciekawy 'feature' to kapsuła krzesiwa, w której znajdziemy wodoodporny schowek na drobiazgi. Mała rozpałka, tabletki - co dusza zapragnie. 



Co może niektórych zdziwić, w zestawie nie dołączono iskrownika. Celowo - FireRod powinien być używany z nożem, co zapewnia najlepsze efekty. Ja do tego celu używałem najczęściej Skandynawa polskiego autorstwa. Diabelnie ostry bardzo dobrze radził sprawdzał się w tej roli.

W reprezentatywnym pudełku otrzymujemy również instrukcję obsługi, dodatkowy o-ring oraz sznurek. 




Tak jak wcześniej wspomniałem, mogę porównać skuteczność działania FireRoda z tanim 'bazarowym' krzesiwem. Stwierdzam, że porównania nie ma. Przy tym drugim trzeba się namachać i mieć nadzieje, że uda się wzniecić ogień. Używając produktu Exotaca, wystarczy chwila treningu, żeby szybko i bezproblemowo wzniecać ogień. 



Wszystko ładnie i pięknie ale gdzie jest haczyk? Oto i on: 104,99 zł (do kupienia TUTAJ). W kontekście krzesiwa, nie jest to mała suma.


Exotac FireRod Tinder Capsule to niewątpliwie krzesiwo najwyższej klasy, jeśli chodzi o wydajność i wykonanie. Wodoodporny schowek i wymienne pręty to bardzo miłe dodatki. Szczególnie ten drugi, dla ludzi którzy często beda z niego korzystac I, moim zdaniem, dla nich właśnie jest skierowany ten produkt. Pozostali zadowolą się tańszymi odpowiednikami, np. Fire Steel. 



PLUSY:

+ wykonanie
+ wymienne pręty
+ wydajność

MINUSY:

- cena


Komentarze

Prześlij komentarz