Rękawiczki Helikon-Tex Ranger Winter - recenzja

Dzisiaj kilka słów o rękawicach zimowych, które wpadły mi w oko już od pierwszego wejrzenia. Mowa tu o modelu Ranger Winter od Helikona. Recenzje planowałem napisać dużo wcześniej, jednak dopiero ostatnie warunki pogodowe pozwoliły sumiennie je sprawdzić. A więc do dzieła!


Jest to kolejny produkt z udanej serii Bushcraft Line będącej wynikiem kooperacji Helikona z Survivaltechem. Wcześniej mogliście poczytać o ich innych wytworach - Anoraku, spodniach Pilgrim, torbie Satchel czy plecaku Matilda

Ranger Winter to rękawice outdoorowe przeznaczone do noszenia i pracy w terenie przy niższych temperaturach. 


Dane techniczne:

  • materiał: 55 % skóra bydlęca, 45 % poliester
  • Waga: 193 g

Zewnętrzna warstwa to wspomniana wyżej skóra bydlęca.


Użycie takiego materiału ma swoje plusy i minusy. Zacznijmy od plusów. 

Po pierwsze - design. Co jak co, ale skórzane dodatki lubię i Rangery mają swój klimat :) Dodatkowo nie są typowo 'outdoorowe' w związku z czym możemy śmiało je założyć do miasta czy do pracy. 


Po drugie - skóra dobrze współpracuję z ogniem. Bez obaw możemy operować nimi przy ognisku, podnosić gorące garnki czy dorzucać opału, nie bojąc się przy tym chociażby o iskry. Takiego luksusu nie mamy używając rękawic syntetycznych o czym przekonałem się na przykładzie moich zimowych Mechanixów.  



Po trzecie - wygoda. Skóra dobrze dopasowuje się do dłoni, a w połączeniu z miękką wyściółką oferuję komfortową pracę przez długi czas.  Pomimo tego, że po wewnętrznej stronie nie znajdziemy żadnego innego materiału, chwyt przy operowaniu narzędziami jest pewny.



Pora na minusy. Pierwszy - trwałość. Skóra, jak to skóra, jest podatna na uszkodzenia. Po kilku (delikatnych) użyciach zauważyłem zmechacone krawędzie szwów, później podobne objawy pojawiły na palcach. Na szczęście to tylko uszkodzenia wizualne. 





Jednak materiał jest podatny na przecięcia. Podczas prac z nożem lub dzikim karczowaniu krzaków polecam uważać, bo łatwo można Rangerom zrobić 'kuku'. Moje na szczęście przetrwały :)

Drugi minus - wodoodporność. Są jedynie częściowo odporne na wilgoć.  Marsz w lekkim deszczu czy pracę na wilgotnych gałęziach przetrwają bez zarzutu jednak wystawienie ich na ciągłe działanie wody czy śniegu skończy się prędzej czy później przesiąknięciem materiału. Jeśli planujecie takie sytuacje, warto je wcześniej zaimpregnować preparatem do skóry. 


Tyle o samej warstwie zewnętrznej. Wewnątrz znajdziemy poliestrową ocieplinę która jest bardzo miła w dotyku, przez co noszenie rękawic to przyjemność :) 


Jak prezentuje się komfort termiczny? W porządku. 

W sytuacjach 'stabilnych' jak lekki spacer, stanie w miejscu czy siedzenie, rękawice zapewniają komfort do około -5 stopni. Przy niższych temperaturach zdarzyło mi się odczuwać chłód, ale zazwyczaj, co dziwne, jedynie w jednym palcu (wskazującym prawej ręki). Czyżby przez rozmiar (o tym za chwilę). Im niżej tym zimno było bardziej odczuwalne. 




W sytuacjach dynamicznych jak prace obozowe dolna granica temperatury spada nawet o 10 stopni. Tak więc jest bardzo przyzwoicie. 



Krótko wspomnę jeszcze o dwóch przydatnych funkcjach. 

Pętelka przy krawędzi bardzo przydaje się podczas zakładania rękawic oraz jako uchwyt na karabińczyk do przymocowania przy spodniach, kurtce czy plecaku. 




Ściągacz natomiast  świetnie dopasowuje rękawice do dłoni co zapobiega dostawaniu się zimnego powietrza czy śniegu. Dwa proste, acz przemyślane patenty.



Nawiązując jeszcze do wspomnianej rozmiarówki. Jak na Helikona przystało - jest dziwnie. Na zdjęciach widać rozmiar S, który jest nawet odrobine za duży (szczególnie w palcach). Inne rękawiczki tej samej firmy w tym samym rozmiarze są wręcz przymałe. Także tego ;)


Cena? Od 190 do 229 zł (oficjalny sklep). Raczej dużo niż mało. 

Podsumowując, Ranger Winter to naprawdę udane, ładne i klimatyczne rękawice do terenowych wypadów. Mają swoje wady i zalety dlatego warto dobrze przemyśleć, czego naprawdę potrzebujemy. W moje gusta trafiły i stały się ulubionymi zimowymi ocieplaczami dłoni, zarówno w lesie jak i w mieście. 


PLUSY:

+ design
+ komfort termiczny
+ odporność na iskry
+ wygodne

MINUSY:

- częściowo wodoodporne
- podatne na uszkodzenia
- specyficzna rozmiarówka (tradycyjnie)


Komentarze